Uzależniona 4

4.

- Nadia.. - przytuliła ją mocno.

- Mamo, zaufaj mi, już jest okej. Naprawdę.

Nastolatka wyrwała się z uścisku mamy i nastawiła wodę na herbatę.

- Zaraz wracam.

Poszła do łazienki, gdzie znalazła kilka plastrów. Jeden z nich przykleiła na ranę, po czym dla niepoznaki spłukała wodę w toalecie. Przemyła dłonie w zimnej wodzie i ochlapała nią twarz. Zmyła ślady łez i wytarła twarz ręcznikiem. Spojrzała jeszcze przelotnie na swoje spojrzenie w lustrze i wróciła do kuchni.

Włączyła wodę na herbatę i przygotowała kubek. W międzyczasie zrobiła sobie kanapkę i położyła na talerzyku. Potem szybko zalała herbatę wrzątkiem i zamieszała.

- Córeczko.. Martwię się o ciebie, zrozum.

- Wiem. Mamo, pogadamy później, obiecuję. Głowa mnie boli. - chwyciła kubek z herbatą i skierowała się do wyjścia.

- Skarbie. Jedno pytanie. Pocięłaś się?

Nadia nie patrząc matce w oczy, powiedziała cicho:

- Nie.

I wyszła z kuchni. Na górze zamknęła się na klucz i włączyła muzykę. Położyła się na łóżku i zakryła twarz poduszką.  Nie chciała płakać, chciała być dzielna. Damian to dupek i musi o nim zapomnieć.

Po kilkunastu minutach dziewczyna zasnęła. Obudził ją dzwonek telefonu. Zaspana odebrała, przedtem zerkając na wyświetlacz. Elka.

- Eluś, sory, że nie byłam z tobą w mieście, ale nie dałam rady. Spotkamy się to ci wszystko opowiem.

W odpowiedzi usłyszała znajomy głos, który bynajmniej nie należał do przyjaciółki.

- Cześć, młoda.

- Karol! - wykrzyknęła, mile zaskoczona.

Karol był bratem Elki, a zarazem najlepszym kumplem Nadii.

- Czemu dzwonisz od Eli?

- Mój telefon się rozładował - zaśmiał się. - A dzwonię, bo słyszałem coś o Damianie.. - moemntalnie spoważniał. - Potrzebujesz pomocy?

Potrząsnęłam głową.

- Jesteś kochany, ale nie, dzięki.  Na razie sobie jakoś radzę& I nie żeby coś, ale zadzwoniłeś jak spałam. - udała gniew, ale po chwili parsknęła smiechem.

- Oo, przepraszam. No to idź spać, Naduśka. - powiedział troskliwie. - Spotkamy się jutro i nie ma NIE.

- Jasne. Pozdrów Eluchnę i przeproś. Hej.

- Jasne. Cześć.

Nadia z powrotem zagrzebała się pod kocem i jej ostatnią myślą przed snem było to, że ma wspaniałych przyjaciół.

WBIJAĆ TU: mardirstory

WBIJAĆ TU: sercowehistoriex3

WBIJAĆ TU: kiciaaa07

dziewczyny świetnie piszą *.*

ktoś chce, żebym poleciła jego fbl? pisać na priv :)