photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 MARCA 2013

31.

Znów długo mnie nie było.

Więc.. Dzień dobry. Po nieobecności. 

 

 

 

Sporo osób powiedziało mi, że schudłam. Babcia, mama, tata, kilka dziewczyn w szkole. Dzisiaj trzy z nich podeszły do mnie na korytarzu, powiedziały że schudłam, że piersi mi zmalały, poklepały mnie po obojczykach, blah blah. 

Zrobiło mi się miło, bardzo. Nawet jeśli sama nie widzę takich efektów. 

 

Z drugiej strony, w weekend było nieprzyjemnie. Piątek "impreza", w sobotę impreza, w niedzielę też. Imprezy rodzinne. Chrzciny, urodziny, cokolwiek. Było MNÓSTWO jedzenia. Oczywiście nie potrafiłam się powstrzymać i jadłam. W pewnym momencie prawie się rozpłakałam, mówiąc mamie "Bo za dużo zeżarłam". 

Po okropnym weekendzie było 60.1. Nie jest źle. W  tym tygodniu powinno spaść do 59-58.

 

 

Rozpisałam sobie z J. plan ćwiczeń.

Wychodzi na to, że w poniedziałek robimy Mel B brzuch, we wtorek Mel B nogi, w środę znów brzuch, w czwartek też, a w piątek  nogi. W sobotę Skalpel Chodakowskiej.

Nie wiem po jakim czasie codziennych ćwiczeń będzie widać efekty.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nie wiem o co chodzi, ale pisząc to jestem.. smutna? 

Smutna i zazdrosna.

Nie rycz, idiotko. 

 

 


EDIT: Mel B brzuch zrobione. Uhuh.

Komentarze

martwyczllowiek jeśli mówi ci to tyle osób to to musi być prawda
gratuluję kochana
18/03/2013 19:11:19
lovelyhipbones Nie wiem. W sumie chciałabym sama to zobaczyć.
Dziękuję. c:
18/03/2013 19:12:47
fitsize nie jest źle , zaraz spadnie waga do 58 !
powodzenia :*
18/03/2013 17:37:18
lovelyhipbones Przynajmniej powinna.
Dziękuję.
18/03/2013 19:12:28
skinnydreamer Zawsze takie słowa są miłe :)

Jedzenie nie może nad nami panować, nie można przez nie płakać...
18/03/2013 17:35:00
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lovelyhipbones.