Chałkę robilam z trzech różnych przepisów, ta jest ZDECYDOWANIE najlepsza. Dużo większa, dużo smaczniejsza.
Składniki:
- 600 g mąki pszennej (typ 550)
- 40 g świeżych drożdży
- 300 ml ciepłego mleka (ale nie gorącego!)
- 60 g cukru(w przepisie 50, ale ja zwiększyłam)
- 50 g stopionego i przestudzonego masła
- 2 łyżeczki esencji waniliowej
- 1 łyżeczka soli
- 2 jajka
- 1 żółtko do posmarowania+ mak i cukier do posypania
Wykonanie:
Mąkę przesiać do miski, zrobić dołek, wkruszyć drożdże. Zasypać je łyżeczką cukru, zalać 2-3 łyżkami mleka(letniego) i oprószyć odrobiną mąki. Przykryć ściereczką i odstawić na 20 minut w ciepłe miejsce (przy kaloryferze), aż drożdże zaczną pracować. Stopione, wystudzone ,ale nie całkiem zimne masło wymieszać z cukrem, dodać wanilię,sól, dwa jajka i dokładnie wymieszać. Tę mieszaninę oraz ciepłe mleko wlać do mąki z drożdżami i zagnieść gładkie ciasto (około 10 minut). Gotowe ciasto przykryć ściereczką i odstawić na około godzinę w ciepłe miejsce. Wyrośnięte ciasto zagnieść chwilę, przełożyć na stolnicę oprószoną mąką, podzielić na pięć równych(łatwiejsza wersja to 3) części i każdą zrolować w długi wałek. zapleść warkocz, kolejno ostatni wałek od zewnątrz zakładać na dwa następne, oba końce dobrze skleić razem i podwinąć pod spód. Chałkę ułożyć na blaszce do pieczenia, posmarować żółtkiem i posypać cukrem i makiem. Piec w temp. 200 st. C. przez 25- 30 minut. Ostudzić przed krojeniem.
Smacznego!