Obok mnie sterta rozłożonych książek z biologii. Tyle nauki, pracy a tak mało czasu.
Dość! Jesienna depresja daje się we znaki,
czekam na koniec trymestru.
CZEKAM NA SŁONIA
Bo trudno jest się dogadać między Marsem, a Wenus,
Nic nie mów, usiądź w fotelu wygodnie i popatrz.
Znam uczucie nienawiści i wiem jak to jest kochać,
Czasem zdarzy się wtopa, często robię coś na opak,
Bo każdy z nas nie raz się o jakieś gówno otarł,