Dziewczyny co do wczoraj: zawaliłam, ponieważ poszłam na imprezę a mam baaardzo mocną głowę, więc wypiłam calutką butelkę wina i niestety poczęstowałam się wrapem z kurczakiem io warzywami. Ok inaczej mówiąc: wpierdoliłam go. Nie jestem na siebie zła o picie, jestem z ła że aż tyle i o wrapa. Rano jadłam śniadanie u koleżanki -,-
bilans na dziś:
śn- dwie grzanki czosnkowe- 196kcal na oleju, ale mało oleju nie wiem daje 100kcal+ bułeczka mleczna-125kcal+mała nestea-150kcal
obiad: placki dukana -145kcal z szynka- 60kcal plus kawa z mlekiem, bez cukru-20kcal? nie wiem
bilans: około 820 -,-
idę poćwiczyć, mam nadzieję, że wam idzie lepiej ;*