Nie mam zdjęć, nie mam co wstawić.
Więc co?
A to
gwaizdozbiór Oriona, w grudniu zawsze piękny
Cudzysłowy.
Otwieram cudzysłów, na świat pełen pomysłów,
Otwieram cudzysłów, na skrzynie pełne listów.
Bez chwili namysłu, jak Sparrow przy sterach.
Nie liczę się z Tobą. Cudzysłów otwieram.
Nie gmeram w przeszłości i choć to nie pestka,
To wszystko co w nią, zawieram za kreskach.
Linia niebieska, która podwyższa tętno.
Oddziela skrajności #ambiwalentość.
Chociaż ta linia jest bardzo krucha.
Ja to rozkminiam, bo widzę w tym ducha.
Chociaż tę linię, łatwo przekroczyć.
Ja się z Nią mijam, sól sypiąc w oczy.
Jak biała bila, znów się odbijam,
szukając czarnej, na końcu kija.
Wbijając siebie w dołek, nie krater,
by wygrać, żyjąc, nie cierpiąc #Stabat Mater.
Pierdolę ludzi, szczere światło spod lamp.
Pierdolę zastój. Chcę biec. #ForestGump.
Jak palący się blant, trzymam świat w dłoniach,
pierdolę zło. #Oko Saurona.
Pierdolę zgrzyt. Świat kwiczących wron.
Ja im coś wytknę, zabiją. #Red John.
Chcę zbierać plon, czując ten klimat,
więc pierdolę system, pierdolę, #machina.
Rodzina, wartości nad część literalną,
choć Ty patrząc biernie nazwiesz to jedną stajnią.
Ja nazwę to Narnią, nie wiem czy chcę,
władza nade mną? #alter ego #charlie p,
Pierdolę czy powiesz idioto czy królu,
gimnazjalną imaginację sztucznego bólu.
Otwieram czudzysłów, miast mówiąc hamuj,
zło pochodzi od chłamu. #Erazm z Rotterdamu.
Pierdolę czy zrozumiesz, cel ten jest marny,
równie dobrze, mógłbym zapisać to w kodzie binarnym.
Kto ma rozumieć, rozumie, kto rozumie już zrozumiał.
Chyba, że ja nie rozumiem, czekam na zrozumienie #mumia.
Jak mogę się skupiam, nie marnując ani chwili,
Przyszło do mnie nowe życie. Pośród debili.
Kilometry, metry mili, jest jakoś dziwnie spokojnie.
Choć to świat cywili czuję jakbym był na wojnie.
Obdarowany hojnie, w odwagi obłokach,
trzymając w dłoni pióro, w drugiej glocka.
W czarnych skokach, dając się ponieść znowu,
bo jednak wciąż cenię to, z poza cudzysłowu.
Słowom daje upust, bo są sekund efektem,
Wiem co mówię teraz, a co mówiłem przedtem.
#Phanta rhei, czas to Lecter, obcina głowy,
a ja chociaż znów nowy, pierdolę te cudzysłowy.