Żeglarza czekaj tam, skąd wypłynął.
Interstellarny powiew sensu.
Przeszłość i przyszłość, pozamykane w celach,
lecz "teraz" tworzy mój film, mój "Interstellar".
Ostatnia niedziela, chcę uciec, chcę krzyczeć,
gdy "teraz" tworzy kolejny film - "Wszystko za życie".
Gdy "teraz" odczuwam chłód, ten sam co rok temu,
odczuwam też ten sam głód, nie wiedzieć czemu.
Schizofreniczny głód jak wiatr, obmywający twarz,
chciałbym, nie chciałbym, ale jesteś tu. #John Nash.
Tuż obok mnie, postać, jakby rozmazana,
choć za chwilę pęknie jak bańka mydlana,
to moja brama.
To jest moją skałą,
bo wiem, że "było" i "będzie" tworzą całość.
Choć "teraz" jest żałość, to bez precedensu,
wiem, siedzę na moście interstellarnego sensu.
Inni użytkownicy: bogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekonta
Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova