Wszędzie to samo zdjęcie, ale chuj już, nie mam innego.
Kawa jak najbardziej props.
Chciałbym coś wyjasnić, ale zanim to powiem,
uprzędzam, że ciężko będzie wyjaśnić to słowem.
Dowiem się wszystkiego, jak życie to już napisze,
na razie mam aparat i nowo kupioną kliszę.
Wsłuchuj się w ciszę, bo nie będzie już decybeli,
zostanie czysty sampel, świat czerni i bieli,
ja nie znam szczegółów, ale wczytuj się w słowa,
chciałbym Cię ostrzec nim rozbłyśnie supernova.
To nie koniec świata, nie musisz myśleć skrajnie,
dlatego, że tu w kosmosie, to żadne anomalie,
to porządek dzienny, lecz spadnie dziś sen z powiek,
bo nie widział tego jeszcze żaden człowiek.
Pojawi się uśmiech, lecz na pewno też wkurwienie,
wspólnym mianownikiem będzie jednak zaskoczenie.
Zdziwienie, serio, wczytuj się w słowa.
chciałbym Cię ostrzec nim rozbłyśnie supernova.