Lęk przed życiem
Obawiam się przyszłości,
Nienawiści ludzkiej złości,
Tego, co przede mną nieznane...
Me serce w świecie zbłąkane.
Nie potrafię zrozumieć sensu istnienia.
Czasami lękam się własnego cienia.
Nie umiem podjąć decyzji żadnej,
Nie umiem udawać kobiety zaradnej.
To życie pisze własne scenariusze,
Te zawiłe podniebne arkusze,
Są naszą przyszłością, rolą do zagrania.
I to bez żadnego przygotowania.
Czy życie jest teatrem?
Ulatuje szybko z wiatrem.
Dzisiaj jestem, boję się dnia kolejnego...
Boję się że nie dożyję tego,
Co chcę osiągnąć, zdobyć, zrozumieć,
Bo śmierć zdąży mój głos przytłumić.
* * * * *
Za krokiem... krok. Taka trasa: okno - drzwi.
Wciąż z kąta w kąt - taki sposób na złą myśl.
Czy są sposoby na złe myśli? Na przeklęte i niechciane marzenia?
Jak to człowiek nie śpi po nocach. Czasem nie z braków pomysłu na życie - wręcz przeciwnie - z natłoku wrażeń. Często negatywnych...
I fajnie jest sie oderwać. Uciec choć na chwilkę z przyjaciółmi. Zapomnieć o tym co tutaj - w tym naszym małym "świeczkowie", gdzie cywilizacja jeszcze nie dotarła. Tak jak dzisiaj... ucieczka w zapomnienie!
Piękna ucieczka z ludzmi o pięknym, jasnym umyśle.
* * * * *
m jak miłość
m jak marzenia
m jak matactwa
m jak moje
M jak....?
* * * * *
"To, że czegoś człowiek nie rozumie, nie znaczy, że jest głupi.
Nie jest on po prostu mądry"
M.