Popatrz! Wyciągam swoja dłoń
Oto mój pojednania gest
Może to ostatnia z naszych wszystkich szans
Przyjmij moją wyciągniętą dłoń
I nie cofnij swej
Wystarczy tylko zrobić jeden krok
Zrozum, że bez siebie nie znaczymy nic!
Zanim nienawiść spali nas...
Pojednania gest!
* * * * *
Przyszła do mnie w nocy. Zapukała do drzwi - pokornie otworzyłam. Nie poznałam jej początkowo.
- Kim pani jest?
- To ja. Twoja przyjaciółka, nierozłączna część Twojego życia.
- Ale ja pani nie znam.
- Znasz mnie! Znasz kochana...
- Chce pani u mnie przenocować?
- Myślę, że zostanę z Tobą już na zawsze.
- Czyli będzie jak kiedyś?
- Widzisz a jednak mnie poznajesz.
- Tak. Rzeczywiście rozpoznałam cię.
- A po czym?
- Po nastroju jaki wnosisz. Jest tak mrocznie i smutno, ozięble i chłodno.
- Trafnie mnie ocaniasz. To ja Twoja wspólniczka, partnerka... To ja - Samotność!
* * * * *
idziesz ulicą
słońce otula twą twarz...
słuchasz bicia świata...
a każdy ruch jego sprawia, że czujesz, iż żyjesz...
mijają dni...
jesteś zabiegana...
praca wykacza Cię nerwowo...
ale i tak ją lubisz...
szkoła daje nieżle w kość...
ale co tam dasz rade...
idziesz ulicą...
wiatr tańczy z Tobą...
obok Ciebie idzie On...
cóż więcej Ci potrzeba...
masz Jego ramiona, dotyk, pocałunek..
masz Jego wsparcie...
* * * * *
Znowu ta dłoń... Dla mnie niewidzialna. Niosąca szczęście i radość.
"Co może przynieść nowy dzień? Dla Ciebie płacz, a dla mnie śmiech"
* * * * *
"Ciężko jest żyć bez nadziei, ale umierać bez złudzeń - łatwiej"