NO TO TEN... dawno mnie tu nie było, ale JEBAĆ TAM. Teraz gadamy sobie z Błaszczyk na skypie, znaczy nie gadamy w sumie, bo na chwilę Kiniaa poszła coś zjeść :3 Ogólnie, to najlepiej mieć na wszystko wyjebane, mniej się cierpi, uciekamy wiedząc, że nie warto ? prawda, nie warto, bo to tylko chwilowe wyjście, chwilowe wyjścia nie przynoszą zbytnio korzyści, ale cóż, da się przeżyć . Ogółem, to czekamy na wtorek - prawdopodobne wyjście gdzieś tam, z kimś tam - czyli pewnie Kinia, ja i Damian, i CHUJ wie kto jeszcze, ale spoko. Błaszczyk to ja kocham, więc nie jest źle. Bardzo silna kobieta wam powiem ! Ale koniec przynudzania kocie . Cya ! *-* < dodawanie komentarzy wkońcu odblokowałam ;) >
~ zamykam oczy, wsłuchuję się w bit, wtedy nie liczy się nic . ~
` wiosna przyszła - gówniarze na pseudo motorach wyszły na dwór : x kill me please . `