Przynjamniej Picolo mogłam się razem z Kają napić xp
Dzisiaj Krzysiek poczuł po raz pierwszy ruchy dziecka.... :))))
Wpradzie sa to jak na razie lekkie wstrząsy, ale powiedziałam mu, że musi w końcu je poczuć. Po chwilowym trzymaniu dłoni na brzuchu maluch dał o sobie znać :))
Jeszcze tylko ten tydzień w Opolu i chorobowe joł :P
Będę się byczyć, czytać książki, jeść owoce, spać, spacerować i słcuahć Beethovena...xp