Czasami ludzie nie mają wyczucia
Nie wchodzi się do domu z okrzykiem "zajebisty był film!" kiedy na wersalce leży osoba którą kilometry, nauka i praca podzielily w walentynkowy dzień -,- i nie opowiada się o tym zajebistym movie przez kolejne poł h
Nie pindrzy się w łazience kiedy druga osoba mówi "zaraz się zleje!", tylko nakrywa się ręcznikiem i się wychodzi na te jebane 30s... xp
Tęsknie za Julą, Wojną i wspólnym mieszkaniem. Czasami osoby "obce" okazują się tak samo bliskie bądź czasami bliższe niż rodzina
Najbardziej jednak brakuje mi Jego i naszego własnego miejsca, które mogłibyśmy wspólnie dzielić, które byłoby tylko nasze...
Przeprowadzki jednak nie będzie
Ale, na koniec lutego byc może będzie wyprowadzka :)
Nadmiar hormonów działa na mnie nostalgicznie i bardzo skrajnie. Jednego dnia chcę mi się płakać gdy wstaje o 4:50 do pracy, drugiego śmieje się setnej osobie w twarz kiedy powtarzam regułkę o płynie do spryskiwaczy, kawie gratis i pięciuset punktach na karte VITAY, i nie mogę znieść ciemnego spojrzenia jednej z dziwek, które codziennie przychodza na hot dogi i teraz takze na tosta z szynką, i tego jak ta z ciemnym spojrzeniem niewyraźnie prosi "HAYH za piątkę" haha damn...
Kaja dzisiaj kończy 2 latka, Perek trochę więcej latek :D
KOchane me. Karo zalicza się do grona osób których zdecydowanie mi brakuje... A za tą małą ze zdjęcia będę tęsknić jak się stąd wyprowadzę i i nie będę jej już widywać co weekend
4 dni wolnego. DOM :)