życie jem jak milkę
Dodano: 22 MARCA 2014
Przyjaciele :)
Dawno mnie nie było.
Po pierwsze kilka słów o koncercie Method man'a i Redman'a, bo zasługuje tu na uwagę, ponieważ na lepszym koncercie w życiu nie byłam!
W moim mniemaniu koncert Snoop'a i Alici (noo, Alicia na równi) chyba im nie dorównuje. A dlaczego? Bo dali z siebie 10000%! Ich zaangażowanie i oddanie publiczności było niesamowite. Porównując np. z koncertem Alici, u niej wszystko było od A-Z zaplanowane, dopięte na ostatni guzik, eleganckie, gwiazdorskie. A u nich to było jedno wielkie szaleństwo! Kiedy ja już opadałam z sił, oni powiedzieli, ze dopiero zaczynamy imprezę! Generalnie na koniec myślałam że zemdleje ze zmęczenia, bo przed nimi jeszcze były dwa koncerty także jakies 6h stania + skakanie + bouncowanie + unoszące się niewiadomo czyje bąki + zapach potu (takie małe minusy koncertów). Także byłam zła na siebie, bo do konca nie wykorzystałam tego koncertu bo byłam po prostu padnięta, nie wiem po co stalam na koncercie Sokoła skoro w ogole go nie słucham... No ale człowiek uczy się na błędach, następnym razem jadąc na taki festiwal będę już miała wszystko zaplanowane. Zakochałam się na nowo w Method man'ie! Jedyny facet po 40 który tak mnie kręci ;q
Po drugie, po prostu ostatnio brakuje mi czasu. Powinnam właśnie prasować, ale już nie mam siły. Najadłam się makaronem ze szpinakiem,fetą i łososiem wędzonym do tego stopnia, że nie mogę się ruszać ;q Ale to było dobre
Po trzecie, to miejsce w którym siedzi na zdjeciu Borys, wygląda juz zupełnie inaczej
Po czwarte, od 5 dni NIE JEM SŁODYCZY! Miałam z nimi poważny problem, postanowiłam zmienić diete i zacząć się ruszać bo wiosna pełną parą! I AMPy za miesiąc i 4 dni grania w kosza, które nie wiem jak przeżyje
Dobra, napisałam juz zdecydowanie za dużo! No i Borysek wstał :)
Miłego dnia!
