photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 GRUDNIA 2013

 

 

    Tak długiej przerwy blogowej jeszcze nie miałam. Różne były tego przyczyny, m.in. burzliwy okres wakacyjny w moim życiu, przeprowadzka do nysy, pewien przesyt blogami, które teraz licznie sie namnażają i na pewno po prostu brak aparatu, który w tej chwili jest w naprawie, ale już wiem, że jest do uratowania. Cieszy mnie to bardzo, już nie mogę się doczekać kiedy złapię go w ręce i nacisnę spust migawki.

    Za przeprowadzką przyszła również zmiana uczelni. Niestety powtarzam rok, dlatego też ze względu na przepisy trochę luźno podeszlam do tematu. Na pewno na początku studiów we Wro miałam więcej entuzjazmu do nauki niż tutaj. I najgorsze jest to, że z przepisami nie jest tak hop siup i to zabiło we mnie resztki chęci. Jest trochę ciężko, ale może na tym zakończę temat studiów. Najważniejsze jest to, że w końcu mamy  "swoje" wymarzone CZTERY KĄTY! Oczywiście wiadomo, że wynajmowane, ale wiecie o co chodzi tutaj w znaczeniu słowa "swoje". W samej ciąży, kiedy kobiecie wyjątkowo potrzebne jest takie miejsce, przeprowadzałam się jakieś cztery, pięć razy? Z Wro do Głucho, z Głucho do Opola, z Opola do Głucho, z Głucho do Nysy. Do Nysy po to, żeby po czterech miesiącach znowu przenieść się już z Borysem do Wro. Borys ma dzisiaj 2,5 roku, także jakieś 3 lata czekałam na ten moment. Doczekałam się i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Borys ma swój pokój, my mamy swoje miejsce o którym marzyłam, nikt po mieszkaniu niepotrzebny się nie krząta, jesteśmy tylko my - ja, Krzysiek i Borys. No i mam swoją pralkę i kuchnię! W której to właśnie siedzę, piję kawę, i jak to w tradycyjnej, polskiej rodzinie przystało, leci w kuchni muzyka z radio w którym to puszczają "love me, love, say that you love me..." naj naj naj. Także narodziła się we mnie nowa pasja (nie tak całkiem nowa, zawsze mnie to kręciło, ale teraz mam w końcu jakieś pole manewru. "Jakieś", bo to w końcu wynajmowane mieszkanie) - wnętrza, i wszystko co z nimi związane. Pasja to może za dużo powiedziane, ale siedze godzinami na blogach wnętrzarskich a ulubionym sklepem (pomimo nowootwartej "galerii handlowej" w Nysie) jest pchli targ, na którym nie trzeba wydać dużo pieniędzy a można znaleźć cudowne perełki. Już dzisiaj z takowego wróciłam, kupiłam wielką białą donicę za 20zł, która myślę że na początku posłuży nam pod pierwszą w życiu żywą choinkę oraz dwa małe rysoraki za 4zł, które Borys sobie wygrzebał. Tak, on też tam lubi spędzać czas.

    Niebo w nysie jest piekne, błekitne bez ani jednej chmurki. Termometr, na którego pada słońce, wskazuje 18 stopni (normalnie w radio mówią że jest 4, w końcu za 2 tyg Boże Narodzenie).

Miłego dnia!

love me, love me, say that you love me naj naj naj :)

 

 

Blog, na którym wnętrza są baaardzo w moim guście. Przejrzałam już chyba całego - acupofheaven.blogspot.com

Swoją drogą, chyba przeniosę się na blogspot. Jego forma o wiele bardziej mi się podoba.

Informacje o liltweety


Inni zdjęcia: Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebel