Allleee miły poranek :)
sąsiadka Ola przyszła dzisiaj do mnie z wiadomością, że na tvnplayer jest już nowy odcinek Przepisu na życie :D Także Krzysiek na zajęciach, Borys śpi, mama popijając pyszną kawke z mleczkiem i pianką oglądała serial. Lubię takie chwile tylko dla siebie :)
"Andrzej co Ty myślisz, że ja sobie hasałam po łące, zrywałam kwiatki i pląsałam? JA RODZIŁAM ANDRZEJ!" haha Beatka i Andrzej - mistrz!
Pola: "No dajcie spokój, ja tego nie wiem, ale urodzenie dziecka to nie jest to samo co puszczenie bąka"
haha. Tak moje miłe, to wszystko prawda! Ale ja zawsze będę podkreślać, że nie jest tak źle ;) Albo ja mam dosyć dużą tolerancje na ból, bo u kazdego z tym jest inaczej.
Jak piję poranną kawe, to musi być dookoła mnie porządek. Wtedy mogę się nia naprawdę rozkoszować :) A moje goździki zdobiące nasz pokój naprawde miło mnie nastrajają :)
Po południu idziemy z sąsiadką Olą mierzyć suknie ślubne :) W sensie ona mierzy, a ja jej doradzam. Miło z jej strony że mnie o to poprosiła :)