Tysiące zalet i wad ! 

Nie będę przedstawiać, nie znacie na pewno. :)

     Niestety. Jestem z tych ludzi, którzy łatwo się przywiązują do miejsc, innych ludzi a nawet zwierząt. Nie ma już na świecie niczego, czego bym się bała. Ostatnio przeżyłam ciężki dzień, czułam oddech śmierci na ramieniu. Tak bywa, już teraz jest OK. Moja silna wiara też robi w tej kwestii swoje. Nie okazuję się z wiarą na kazdym kroku, ale ona we mnie jest, tak po prostu.
     Są rzeczy których nie potrafię jeszcze zdefiniować, choć często próbowałam. Miłość, przyjaźń, nie umiem tego bliżej wyjaśnić, choć stali czytelnicy wiedzą, że robiłam to setki razy. To wartości, którymi staram się kierować, aczkolwiek to trudna sprawa i tak samo niezrozumiana jak chemia (w moim przypadku). Tak wiele razy już tłumaczyłam tutaj co to jest życie, miłość, przyjaźń a jednak nawet tak bliskie mi określenia teraz stały się tak odległe, tak niejasne. Przecież wszystko zależy od ludzi, od czasu, który tak wiele nam zabiera. Maleńkie, czasem niedostrzegalne drobiazgi mają w moim życiu większe znaczenie niż ja świadomość ich przeżywania.
     Dziś czuję się szaro. Wokół wiele się dzieje a ja chyba zgubiłam gdzieś radość. Mam ochotę przeczyta c nudną książkę, zasnąć, wstać i znów zasnąć. To przez pogodę, jest fatalna, co chwilę pada deszcz. "Każdy dzień przynosi przecież nowe nadzieje." :)