Bo w oczach tkwi siła duszy.

Są wspomnienia, marzenia nieśmiale wyłaniają się z kłębów kurzu, by delikatnie zalśnić, pokazać, że wciąż istnieją, schowane gdzieś głębiej w swiadomosci. często wołają - raz głośniej, raz ciszej bym w końcu zabrala się za ich realizowanie. to co, że połowa z nich jest calkowicie nie realna, z czasem może staną się realne i dostępe na wyciągniecie ręki. Ostatnio męczą mnie napady dziwnego uczucia gdy leżąc uderza we mnie rzeczywistość, że nastał, nastanie kolejny dzień, w którym nic się nie zmieni. oczywiscie mogloby, taktak, ale dopóki "leze" i nie robię, nic w tym kierunku to nic się nie zmieni. dziwne uczucie. męczące. chciec coś osiągnąć a nie móc. chcieć a nie chcieć. Mimo wszystko - wiara czyni cuda. A ja bardzo mocno wierzę.. 

Wierzę.