photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 LISTOPADA 2016

z Kasiaa

Wakacje, W Bunkrze, przy obrazku czołgu, nie wiem po co nam zdjecie przy zdjeciu czolgu.. gdyby to byl chociaz prawdziwy czolg, no ale zdj parę metrów pod ziemią :)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

spamuję: Myslovitz- Alexander <3

"Więc zapomniałem Ci powiedzieć, ze jestem zakochany.. "

 

Trochę strach się zakochiwać mając 23 lata, wkrótce 24. Niby niewiele, ale dużo ma się już za sobą. Nie zniosę kolejnego rozczarowania. Czy warto znów się angażować w cokolwiek? To się wydaje być niebezpieczne. Brak uczuć jest bezpieczny ale nie nadaje życiu smaku. Czemu wszechświat miażdzy kawałki złamanego serca jednej strony.. co czuje ta druga? Ta która serce mi zabrała.. Boję się, ze resztki, które pozostały zostaną połamane na jeszcze mniejsze. A czas nie leczy ran, czas przyzwyczaja do życia w czarno białym świecie. Dochodzą z czasem tylko coraz to nowsze odcienie, coraz to nowsze rany, dzieki ktorym wiara w związek na całe życie traci sens. A ja chcę już stabilizacji, miłości jak z bajki, dlugich spojrzeń w oczy, szalenstwa, tych fajerwerkow, powtarzania co minute tych dwoch magicznych slow, zapewnien i pewnosci, ze to na cale zycie. Ale strach paraliżuje. A może za dużo bajek disneya się naoglądałam? Nie.. przeciez ostatnim razem wlasnie taką milosc przezylam i chyba dlatego boli to tak bardzo, bo spełnienie marzeń, mój najidealniejszy chłopak i najidealniejsza wizja związku zniknela, jak banka mydlana, pokazując mi, że zycie to nie bajka, a królewna moze zostac porzucona w lesie po chwilowym happy endzie, bo bajki nie pokazuja co jest dalej. A może prawdziwa milosc wyglada zupelnie inaczej niz oczekuje? Co się wydarzy tym razem? Jest stabilnie. Is this love? Tym razem jestem ostrozna i nie dam się ponieść emocjom. Słowo daje, nie wiem jakbym znów miała przeżyc porzucenie, zranienie. Umarlabym..ZA dużo rozkminiam i niepotrzebnie przewiduję, sama swój umysł męczę i przy okazji wszystkich wkoło. Ale..

Będzie dobrze.

Jest dobrze.

 

 

Nie poznaję sama siebie. Jak rok zmienił mnie o 180 stopni. Tyle się wydarzyło..

Odnajdę uśpioną niepoprawną optymistkę. Obiecuję to sobie.