photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 CZERWCA 2011

OCZEKIWANIE NA...?

CZEKAJĄC NA...?

 

cud...

przełom...

revoltę...

zburzenie dotychczasowego szarego porządku rzeczy...

szanse zmiany wszystkiego co ciągnie nas w doł i obraca w niwecz plany i marzenia...

radośniejsze czasy...

spóżnionych znajomych...

 

 

a może jeszcze na coś innego?

 

 

NO WŁAŚNIE NA CO CZEKACIE MOJE CZYTADEŁKA;)???

 

bo ja wciąż  nie  wiem.....

 

Komentarze

maro A kto jest ta Pani?
16/08/2012 21:25:10
lili575 a zgaduj zadula;))))-podpowiedź badylkowate łapki i kościste nieluszko nibynóżki oraz indywiduum o szczególnie nikczemnej szerokośći ogólnej -co kością i chudzielcowatościom w oczęta kuje innych normalnie obleczonych mięśniem i tłuszczykową okrywą obywateli- tu w wersji mrocznej-wielka smuta- i to chyba w jakimś więziennym pomieszczonku-bo firanki w kratke;) statyw robi zdjęciochy lepsze niżli właściciel tego ustrojstwa i fotomaszinki...;)
no znajomek z Paryżewa poprosił mnie o JAłto-portrecik -toć go otrzymał w rzeczonej formie coby mógł rozpoznać;)))) gada z którym tak śmisznie i starsznie mu się gada;)))toć juz za dużo wskazówek-no ale może zgadniesz co to na tym fotokoszmarku ujęte...
16/08/2012 22:40:34

yvonnne świetne zdjęcie
29/07/2011 10:44:35
outdistance lubię!
25/06/2011 2:05:37
~dominik hhhmmm;) zaraz zaraz.....wiem na co czekasz:;)))

na mnie;)
na kwiaty jaśminu które przemycę dla Ciebie niczym recydywista rasowy;)
na czarującą ich woń która może odurzyć zmysły jako szuler zawodowy;)
na rozmowę burzliwą o świata zagadkach i...
bajkę współczesną.... (o księżniczce-dziewcznie i występnej gadzinie-jaką poniekąd jestem;) wrrrr..;)
na trwanie w radosnej ciszy obok siebie po brzasku promienie;)
na duszy fruwanie....w ulotności ducha stanie;).....

no i oczywiście na obiecany Ci spacer wieczorny, leśnym powietrzem przesiąknięty;) (konno czy pieszo??? a może na moich ramionach?;)
szukanie kwiecia paproci-unikatowego w swym pięknie i niepojętego w młodziutkiej mądrości-zaraz zaraz ja już chyba znalazłem;))
wspólne czekanie do świtu w noc przesilenia-najkrótszą i najbardziej magiczną noc;)

http://www.youtube.com/watch?v=2F5MBUCjdT4

a zatem zaraz nadchodzę;) Twoj dom zawsze na mej drodze;)

wybacz wierszoklecie tak nieudolne pisanie-widzisz co przez Ciebie się ze mnie porobiło;)))-no nic powinno się mnie publicznie wychłostać za grafomanię albo ... Ty już coś wymiślisz tytułem kary...-liczę na Twą niezawodną inwencje;)

Twoj ulubiony przyjaciel-ach jedyny i ulubiony;)
23/06/2011 18:36:03
lili575 no już ja coś dla Ciebie wymyślę;) dybki, powieszenie za nadgarstki czy ta słodka publiczna chłosta na rynku-oj to już brzmi jak zapowiedż sado-maso;) a mialabyc kara za glupie wierszyki;)
a na spacer jak wolisz-wybierz narzedzie kary i srodek lokomocji a ja sie dostosuję;)
do za kilka minut;) gadzinko słodka;)
23/06/2011 20:10:51

~fotosprzedawca czekanie
w zycie
mamy
wpisane
ledwie
na swiat
otworzymy
oczy*czekamy
na...
piers
pelna
mleka
mamy
pozniej
jest
jeszcze
trudniej...
czekamy
na:
ze
szkoly
oceny
co
o
nas
sasiedzi
powiedza
czekamy
na
odpowiedz
na
zasadnicze
pytanie:
jestesmy
kochani?
nastepnie
czy
z
szefami
sie
zgadzamy
po
drodze
jeszcze
czekan
mrowie
by
po
dlugiej
zycia
drodze
czeakac
jeszcze
w
zaciszu
na
ta
jedna
ktora
spoznic
sie
nie
moze
czekajac
na
Nia
czas
sobie
umilamy
kolejnym
na
cos
czekaniem
......................................
serdecznosci
sle
z
usmiechem
stojacy
w
kolejce
czekajacy
na
Nia
z
nadzieja
ze
ma
duzo
obowiazkow
i
dzisiaj
do
mnie
nie
zdarzy(?)
:):):):):)
23/06/2011 18:25:59
lili575 no wiesz mnie na moje szczęscie chyba pierwsze czekania ominęły

a co sasiedzi nauczyciele krewni czy koledzy powiedzą nigdy szczerze mnie nie obchodziło-zawsze mialam swój autorski przepis na życie-bez konsultacji z innymi-zawsze niezależny tryb życia był mi pisany;)

na miłość nie czekam- bo sie do niej nie nadaję
na szefa-chyba też jeszcze nie... może jeszcze cos postudiuję-chyba że sytułacja mi nie pozwoli zrealizowac szalęństwa które mi sie w głowie roi-wiem wwiem świata nie zbawię ale może na tym bagnie będzie nieco lepiej przez takiego małego robala jak ja i jego niedorzeczne szaleństwa-marzenie wielkie jak wieżowiec, niedościgłe-a może???

no a śmierć własna to zdecydowanie nie najgorszę co sie może człowiekowi przytrafić-wojna, śmierć najblizszego przyjaciela, a dla innych krewnych..., zabicie drugiego niewinnego stworzenia-choćby nieumyślnie..., upadek własnych marzeń czy złamanie zasad które przed soba postawiliśmy...no i jeszcze kilka innych....to już gorzej...

23/06/2011 19:43:07
lili575 ja już tam jedną noga byłam-i szczerze jeżeli to było to miejsce to chcę tam wrócić i sie nie boję-chyba nasza śmierć jest najcięższym doświadczeniem nie dla nas ale dla tych którzy tu pozostaną-o ile byli dla nas bliscy-i to oni cierpią-a tam oślepiająco jasno, cicho niemal niewyobrażalnie i jest coś takiego że poza czasem i poza myślą już nawet zaczynasz zapominać ludzi zdarzenia i nie chcesz powracać-a nawet jesteś zły że ktos brutalnie znów wyrwał cię do życia,

ale sądze że Ty jeszcze na nią nie musisz czekać długi czas-lepej coś stale robić-wówczas nie będzie tego ostatniego czekania-a ona w biegu nas zabierze niepostrzerzenie.
23/06/2011 19:43:47

Photoblog.PRO mandragora666 żebym to ja wiedziała na co czekam ;)
23/06/2011 9:59:54
lili575 wiesz w tych tekstach na Twoim blogu odnajduję wiele swoich spraw-tych zupełnie małych-zdających sie zaledwie igraszką jeszcze dziecka i tych przez które swiat trzęsię się w posadach i wydaję się chwiać cały w oczekiwaniu na poznanie odpowiedzi
-ale by móc ja poznać trzeba....
wpierw właściwie postawić przed sobą pytanie, pózniej długo w niespiesznej ciszy przespacerować się z nim niczym z oddanym futrzakiem na smyczy rozumu-który to odbiega na moment od naszych kostek by po chwili zaledwie czasem po seundzie wrócić i z lubością skoczyć na obnażone łydki czy wprost w cherlawe ramiona-i już juz dać się odgadnąć-po czym znowu odbiec-by tak może któregoś dnia dać finalnie odkryć pieczołowicie skrywany i zachlannie strzeźony sekret i mądrość odpowiedzi.

wiem jedno przede mną jeszcze wiele pytań-zadanych a nieodgadnionych-ale myślę że może już niedługo poznam na nie odpowiedzi, zobaczę sens i poznam swoje prawdziwe przeznaczenie;)
23/06/2011 13:48:38
Photoblog.PRO mandragora666 życie to ciągłe pytanie bez odpowiedzi i wybory wybory wybory
życzę dobrych wyborów ;)
23/06/2011 18:27:53
~fotosprzedawca czzyzbys
do
wrozki
wrozbity
sie
wybierala
z
checia
kart
Twojej
przyszlosci
odkrywania?
serdecznosci
sle
z
usmiechem
:):):):)
23/06/2011 18:28:29
lili575 żartujesz-ja nie chadzam do takich me(n)diów ;)
wróż-tadeusz mi nie potrzebny
gdy masz życiowych pytań stos-musisz samotnie je sobie zadać a póżniej samodzielnie na nie odpowiedzi odszukać-to jest właśnie życia sztuka;)

trzeba samodzielnie sobie radzić bo nikt nam mąrdze nie poradzi....

pyszczaki

0
23/06/2011 19:21:14

Informacje o lili575


Inni zdjęcia: :) milionvoicesinmysoul:) dorcia2700Ja w Koloseum nacka89cwaWiosna w Chrystkowie jerklufotoZ wycieczki kagooolloPłacz mnilchasZ nią kagooolloLotnisko Chipina bluebird11Ja kagooolloW Koloseum nacka89cwa