Jakis balsam na duszę-najlepszy przyjaciel to jednak najwspanialsza instytucja na świecie, a kiedy taka ludzka "maskotka" daje ci codziennie w zastaw nieprzebrany przestwór swoich myśli i odczuć, uczy szczęścia, dzieli z tobą szkiełko postrzegania rzeczywistosci, ludzi, zdarzeń i pokazuje jaką wartością i siłą nie do złamania jest braterstwo duszy,myśli, działań-nawet gdy po raz kolejny przychodzi mu podnosić cie z kolan i starannie zszywać rozdarte wnętrze nicią pogody, niezłomności, zrozumienia przetykając ten misterny ścieg od czasu do czasu strzępkiem spontanicznego szaleństwa a może jakiejś niepohamowanej radości istnienia i zmieniania świata (po to tylko by plusz nie wypadł i z mojej ziemskiej powłoczki)
PRZYJACIELU (choć wiem że jesteś tu tylko niemym gościem i to tak rzadkim jak jeż na plaży dla naturystów bo rozumiem że bardziej cenisz sobie codzienną obecność obok, nasze godzinne dyskusje o wszystkich zagadkach które filozofowie dawno uznali za objwa nieuleczalnego wręcz marzycielstwa lub szaleństwa a czasami samą obecność obok w radosnej ciszy, i czochranie pluszu na moim kosmatym łepku-zawsze psujesz mi fryzurę;)
GRACIAS AMIGO ZA CAŁOKSZTAŁT
http://www.youtube.com/watch?v=KluzKnEapkA
Wszystko zrozumiałam...
Kto odejdzie zawsze będzie sam,
Na zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto,
by będąc tu przez chwilę wszystko zapamietać.
Nasza droga nigdy się nie skończy,
A KTO ODEJDZIE ZAWSZE BĘDZIE SAM....
DLATEGO WŁAŚNIE NA MOJĄ PRZYJAŻŃ JESTEŚ SKAZANY DOŻYWOTNIO BEZ PRAWA ŁASKI, BEZAPELACYJNIE-WYROK PRWOMOCNY;)