Nie kocham swoich rodziców. Mam 17 lat i jestem w pełni świadoma wszystkiego. Szanuję ich, bo muszę, jeśli trzeba pomogę im, ale ich nie kocham. Czasem nawet ich nienawidzę i chciałabym im na starość dać to co oni mi w młodości - tylko i wyłącznie środki do przetrwania. Zreo uwagi, czasu, poświęcenia, zero miłości, a dużo wódki i krzyku.
Uważam, że lepiej by było gdybyśmy byli martwi. Chciałabym się nigdy nie urodzić i nie czuć. Bo tak bardzo się zagubiłam, że wydajie mi się to aż nierealne. Tak bardzo tęsknię, a muszę odwracać wzrok od jego oczu. Nie boli już tak bardzo jak kiedyś, kiedyś wyłam, a teraz jedynie zaciskam zęby i milczę. Lepiej by było gdybyśmy byli martwi.
Inni użytkownicy: sbro16leonard92asialickunalaaa1234lorin0cjjafjakubwozsosna9876vorpenohhhhhhhhh
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24