Jedzenie, taaaka przyjemność!
Wiele dziewczyn co chwilę stosuję najrózniejsze, najdziwniewjsze diety. Tylko po co? Tak, tak rozumiem, znowu chodzi o sylwtkę, oponki i wałeczki ;) Własciwie to przyznam rację, jak ktoś po prostu nieznosi ćwiczeń i aktywności ruchowej (co dla mnie jest nie do pojęcia :O) to właściwie lepsze to, niż nic. Jednak i tak nie zmienię zdania. Zostanę przy swoim, czyli że można jeść to co się lubi, oczywiście w odpowiednich porcjach. Zniwelować te rzeczy, które serio są niezdrowe i jedzie od nich chemią na kilometr. Po co pić pomaranczową orenżade, jak można napić siępo prostu soku z pomaranczy? A jak ktoś jest fanem bąbelków, do do soku doda wodę gazowaną i nie dość, że to zdrowsze to i smaczniejsze. Dorzucić do kanapek prócz sera jakieś warzywa, tłuste wędliny zamienić na 100% szynkę z indyka czy kurczaka, a chleb zamienić na razowy, albo chociaż na mieszany z ziarnami ;) Pizzy też sobie nie odmowię! Oczywiście mam swoją wartościowszą wersję, ale dla mnie smakuje lepiej niż zwykła! Chce ktoś przepis?
Oczywiście w zamian za niekatowanie się dietami cud - biegamy, skaczemy, ćwiczymy, roziągamy się i wszystko co jeszcze możliwe! ;D Zamiast autem, tramwajem czy autobusem, wygodne buty i maszerujemy do szkoły, pracy czy na zakupy. Mała sprawa, a uwierzcie, że daje bardzo dużo ;)
A jak tam u was? Dieta czy sport?
S.
Inni użytkownicy: lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrs
Inni zdjęcia: Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395