Kamila pojechała do domu, a ja robię WOS.
Nie jest to przyjemne zajęcie, ale skoro trzeba..
Chciałabym już święta i moją gitarę pod choinką.
Później Sylwestra z Kamilą i ferie zimowe.
Potem interesują mnie już tylko wakacje i Iskra, do której pojadę z Kamilą!
Nie mogę się doczekać. Liczę też na spotkanie ludzi, ktorych bardzo chcę tam zobaczyć czyli Oktavia, Zuza..
Bardzo tęsknię za Kalifem i za atmosferą obozową,
nawet za tymi irytującymi dziećmi w stylu 'Konisiu, poliż mi rączkę!'
Wracam do wiedzy o społeczeństwie.
Jutro 6 lekcji i wkuwanie geografii.
AVE.