CV napisane, wydrukowane. Jeszcze tylko list motywacyjny, język polski, może fizyka i koniec uczenia na dziś. Kolejny dzień - schiza, szczególnie nasze konwersacje z Bartoszem i głupawki niemalże na każdej lekcji. Kocham to. Kocham Cię Lila. Bez Ciebie to już dawno bym dostała w głowę. Jeszcze mocniej niż mam teraz. Pamiętaj o niecnym planie na jutro!
" - O, idzie [censored] !
- O, ma pryszcza! "
Chcę Cię na piątek i sobotę, ale już Ci to mówiłam.
Poza tym.. Wróciłam do życia dzisiaj, bo tym zamulonym weekendzie. Mogę oddychać, chociaż po części, gdzieś tam w środku jest mi coraz gorzej.
AVE.