Dokładniej niż czas odmierzasz nasz koniec
Śpiewem próbuję zagłuszyć myśli
Spotykam zbyt wiele twarzy
Nie pamiętam juz twojej chociaż nie zasnę przez nią trzy noce
Znów chcę pachnieć tobą
scałować usta napełnione niespokojną ciszą
i zapomnieć jak zimny jest twój dotyk
Niech paruje ziemia