Noc wycisza. Noc jest magiczna. Nocą słowa stają się puszyste jak koty, ciche, skradają się, mruczą, kłamstwa chowają się przed nimi jak myszy, łatwiej jest powiedzieć prawdę. Nocą ludzie wydają się bliżsi, wszystko zniża się do szeptu, wszystko czuje się bardziej.
Natychmiast, obłędnie, niezdarnie, bezwstydnie, boleśnie zakochaliśmy się w sobie; należy dodać, że i beznadziejnie, bo tę frenetyczną żądzę posiadania dałoby się ukoić jedynie wtedy, gdybyśmy dosłownie wessali i wchłonęli nawzajem każdą cząstkę swych dusz i ciał.
Nie było podsumowania urodzinowego podsumowania roku, tak i nie będzie podsumowania wakacji. Mogłem więcej, i to jest największy błąd. Zawiodłem się na paru osobach, w tym na sobie, ale to normalne, zresztą, poznałem o wiele więcej. Zakończenie wakacji udane, chociaż przesadziłem, ale krzywda mi się nie stała. ;) Napewno kupuje bilet na HipHopKemp '15 w Styczniu. :3 Czekam na Piątek i poczwórne urodziny. ;) Jest co robić i będzie co robić, have a nice time, zawszeee. :*
http://instagram.com/alwaysfeel_lv