Wraz z nowym rokiem, każdy z nas ma wiele noworocznych postanowień. Niektóre dotyczą tych zwykłych i błahych spraw, a niektóre dotyczą naszego życia. ja osobiście postanowiłam diametralnie sie zmienić. Nie Chcę być więcej tą samą naiwną osobą co do tej pory. Nie pozwolę kobietom bawic się sobą, nie będę już niczyją zabawką. l Nigdy więcej. Zbyt długo byłam tzw "Matka Teresą z Kalkuty", zbyt długo mnie zwracałam uwagi na własne uczucia, lecz na uczucia innych, zbyt długo dawałam sobą manipulowac. Ale teraz nadszedł czas żeby powiedziec dośc. Teraz mam zamiar być cholernym samolubem i suką dla wszystkich ktorzy mnie zranili. Można zrozumiec, gdy w ciągu roku zawiedziesz się na jednej, może dwóch osobach, ale jeżeli powtarza się to notorycznie i zawodzą Cię wszyscy jak jeden mąż to zaczynasz się zastanawiac, czy z Tobą jest cos nie tak, czy to wszystkich ludzi popierdoliło. Stwierdziłam, że to ludzi popierdoliło gdyż, ja jestem cały czas tą samą osobą, tzn byłam. Teraz jedyną osobą, która mnie poznaje jest mój Przyjaciel. Jest także jedyną osobą, do której nie straciłam zaufania w ciągu minionego roku, a wręcz przeciwnie. Więc może Wy wszyscy, którzy sądziliście, że mnie znacie, bądź uważaliście siebie za osdoby bliskie mi, popatrzcie na Nią i nauczcie się jak traktowac kogoś bliskiego. To taka moja mała propozycja. A wracając do sedna sprawy. Wraz z tym nowym rokiem, zamknęłam wszystkie sprawy, które (jak się z czasem okazało) byly dla mnie niekorzystne. Serdecznie dziękue paru osobom za nauczenie mnie tego jak spławiac natrętów, jak zrazic do siebie drugą osobę, a jednocześnie nauczyłyście mnie także, że należy zapominac o wszystkim co było kiedyś i życ dalej. Ktoś w sylwestra, a raczej następnego dnia nauczył mnie jeszcze jednej ważnej zasady. Nie warto jest bowiem płakac za osobą, która jest tego niewarta. To jestb szczera prawda. Na co mam tracic na takie osoby łzy? Teraz wiem, że było to zbędne.
Dziękuje na zakończenie wszystkim, którzy mimo tego pechowego roku, byli, są i będą zawsze przy mnie. Wy wiecie, że to do Was.