TANGO
i jego wiecznie otwarta paszcza
Tak, muszę się Wam pochwalić. Doczekałam się okrąglaka ! szał, ciał. Oszczędzi nam to duuuużej ilości nerwów, zarówno moich jak i tych potworków, które nie pojmują jak się chodzi na lonży.
Bengan pobiegał sobie na okrąglaku, bardzo fajnie jak na pierwszy raz, nie wyskoczył, nic nie zmalował więc pozytywnie.
Nie ma już problemów ze smarowaniem ran i dotykaniem nóg. ba..nawet powoli zaczyna podawać przody.
Takiego pojętnego ogierka ze świecą szukać, chciałabym aby został jak najdłużej, szczególnie że skubany ma taki ruch, predyspozycje skokowe i cudowny charakter, że smutno mi będzie się z nim rozstawać....
Tango dzisiaj pojeżdżony pierwszy raz luzem, bez lonży. Źle nie było, ale leń z niego straszny ;p
Gwiazdor wolne, poszłam na padok, wyczyściłam, wymiziałam i tyle.
Użytkownik laugab
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel