photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 LIPCA 2011

jeśli masz dobry humor i nie chcesz go sobie popsuć to tego nie czytaj

 

 

Tuja

- 14 lat razem, obiecywali mi że będzie miała u nas "dożywocie"
mimo zajebistego rodowodu sprzedana za cenę odpowiadajacą wadze (bo przeprowadzaliśmy sie na wieś!),

nie wiem nawet czy żyje

 

Dżambo

- trafił sie akurat jeden, chciały go 2 różne osoby, w końcu został.... moim najlepszym kumplem

 

Uta

- ktoś pojechał na wakacje a kota wywalił, pamiętam jak dziś jak błagałam tate żeby mogła z nami zostać,
nie zaaklimatyzowała sie w nowym miejscu

Pudzian
-kura (brojler - czyli ogromna kura na mięso), kupiona przypadkiem jeszcze jako jajo ;)
z 13 została jedna, przybiegała na zawołanie i jadła mi z ręki, też miała mieć "dożywocie",
jak zwykle k*** wylądowała w rosole

 

Tawia

- córka tui, sprzedana jako 2 latka, sprzedana gdzieś pod wołów, ale nie wiem gdzie, obecnie ma 13 lat albo i nie ma, nie wiem
moja jedyna nadzieja na odzyskanie chociaż kawałka tego co straciłam
tylko nie wiem jak sie za to zabrać

 

Franek

- byk, od początku był na mięso, ale był strasznie miły i potulny (miał wade serca i tak by długo nie pożył),
był powodem mojego prawie wegetarianizmu ("spadaj, nie zjem franka!")

 

Binga

-"chce takiego bingusia" "binguś suka" nasz mały odkurzacz :)
szczęśliwie dożyła starości, zasnęła bez niczyjej pomocy


Namida

- mój pies za 28zł, piękny owczarek ze schroniska,
udusiła się zwisając głową w dół z bramki którą chciała przeskoczyć, miała 2 lata

 

Hajłej
- kot z ADHD, okociła się i zniknęła,
grunt że został od niej mikron (ma jej charakter)

 

Oko
- odratowana z zapalenia górnych dróg odechowych (u kota nieleczone zabija) i kompletnego braku apetytu (wyglądała jak szkielet),
by 3 dni później zawisnąć w uchylonym oknie z urazem kręgosłupa - uśpiona
- nie życze tego nikomu, nawet największemu wrogowi

 

Szażyzna
- okociła się  i dwa dni puźniej zniknęła  (w międzyczasie czuła sie źle ale akurat oko złamało kręgosłup)
chyba najbardziej lubie gdy odchodzą w ten sposób,
bo jednak zawsze jest nadzieja


Mirakle
- mój mały cud który pojawił się gdy oko było ledwo oddychającym szkieletem,
tak jak jej matkę dosięgło ją przeznaczenie....
i to jej strata boli najbardziej :/

Komentarze

angrist uh to trzeba się spiąć i dasz rade sie przepisać =] korzystaj póki możesz a kasa i tak się zwróci ;)
04/08/2011 6:41:58
angrist Na to samo. Cieszę się, bo mam dosyć tej ... pracy ;] dała mi nieźle w kość ;/ poza tym mimo że było ciężko to mi się podobało ;] A Ty zaczynasz coś w tym roku?
01/08/2011 23:54:26

Informacje o lasien


Inni zdjęcia: 😀 dorcia2700Polski Lot bluebird11Basia :d patusiax395*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima242/ 04 / 2025 xheroineemogirlx