24.05
Byłam dziś na rowerze. Mega dobrze mi to zrobiło. Do teraz czuję się tak.. *.* Jeszcze moment i zacznę fruwać.
Ostatni tydzień oceniam na cztery. Dodałabym więcej aktywności i wyrzuciła z bilasnów lody.
Jutro ważenie.
Mam wrażenie, że ćwiczenia powoli stają się stałym elementem mojego dnia.
Pokochałam Mel B poślaki i jej Abs. Jeśli przychodzi czas na wykonywanie ich - niemal się cieszę.
Mieszczenie się w 1200 kcal również nie sprawia mi trudności. W takim bilansie można umieścić naprawdę sporo i nie czuć się głodnym.
Zapanowała haromonia, której nie chciałabym przerwać.
bilans:
- banan (114)
- kurczak (100)
- lód (2 gałki) (240)
- jogurt + ananas (224)
- kiełbaska z grilla + kromka (396)
razem: 1092 kcal
aktywność:
- 22,1 km w 2 h (- 800 kcal)
- Mel B Abs