Iść bezwiednie...

Czy zdajesz sobie sprawę z tego 
jak na mnie działasz, skarbie 
przez ciebie czuję się niewidzialna 
zupełnie, jakbym nie istniała 
nie czułeś, jak się do ciebie tulę? 
dlaczego się odwróciłeś? 
oto, co mam do powiedzenia 
zostawiłeś mnie na pastwę łez 
pustego uśmiechu 
zbłąkanego spojrzenia 

wtedy właśnie postanowiłam... 

dlaczego ma mi jeszcze zależeć? 
nie było cię przy mnie 
kiedy się bałam 
kiedy zabłądziłam 
posłuchaj mnie teraz 
potknęłam się 
tracę grunt pod nogami 
i nie ma przy mnie nikogo 

czy jestem jakąś pierwszą lepszą 
którą trzymasz przy sobie, by wypełnić pustkę? 
a kiedy się odwracasz 
czy rozpoznajesz moją twarz? 
kiedyś mnie kochałeś 
kiedyś tuliłeś mnie do siebie 
ale nie udało się 
nic nie było, jak trzeba 
zostawiłeś mnie na pastwę łez 
pustego uśmiechu 
zbłąkanego spojrzenia 

wtedy właśnie postanowiłam... 

dlaczego ma mi jeszcze zależeć? 
nie było cię przy mnie 
kiedy się bałam 
kiedy zabłądziłam 
posłuchaj mnie teraz 
potknęłam się 
tracę grunt pod nogami 
i nie ma przy mnie nikogo 

moja dusza rozpacza 
moja dusza rozpacza 

otwórz oczy 
otwórz je szeroko 
dlaczego ma mi jeszcze zależeć 
nie było cię przy mnie 
kiedy się bałam 
kiedy zabłądziłam 
dlaczego ma mi jeszcze zależeć 
jeśli tobie nie zależy 
mi tym bardziej już nie 
zmierzamy donikąd 

zmierzamy donikąd...

Zdjęcia lepiej nie skomentuję ... xD