Zdjęcie stare. Pomysł sesji był MÓJ i to JA miałam być na tych zdjęciach...NIE ONA! xD
Przeziębiłam się i siedzę sobie w domku.
I jest git, jakby to powiedziała Renia. ("Siur^)
Pooddycha ktoś za mnie? Co? Bo ja nie mogę.
Ale jutro do szkoły, bo test próbny piszemy.
W szkole sto lat nie byłam. I nie wiem co tam się dzieje.
Szczerze mówiąc, to jakoś mnie to nie obchodzi.
Możecie mnie za to znienawidzić, ale tak jest w rzeczywistości.
Po prostu mam to gdzieś...
Nawet nie wiem jeką książkę mam czytać.
Po prostu mi się nie chce i już.
Dlatego apeluję do Bartka, Wojtka i Agaty:
Pożyczcie mi te książki Ok? Bardzo bym prosiła.:*
Ostatnio coś mnie w zięło na oglądanie Anime.
Taka stara słab ość. Siedzę całymi zniami i wsłuchuję się w ten piękny język i akcent.
Normalnie cud miód i orzeszki. To taki balsam dla ucha...
Taa, a puźniej cały dzień o tym rozmuślam i psuję sobie humor.
Ale tak już czasem bywa i dobrze mi z tym.
Przecież nie można być ciągle wesołym prawda?
Tak się ostatnio zaczęłam zastanawiać nad pewnymi rzeczami....
Jak o jest? Jak się człowiek wtedy czuje?
I czy mi do tego blisko? Jeśli tak to jak blisko?
Czy stoję na krawędzi? A może tak sobie po prostu wmawiam?
Jedno wiem na pewno: TO nie jest normalne... I bardzo dobrze!
Czy śnił się Wam kiedyś Ktoś, kto już umarł?
A jeśli tak to w jakim kontekście?
I czy to normalne? Jak to odebrać?....
To coś znaczy, czy może to tylko nasza podświadomość?
Nie wiem. Naprawdę nie wiem. A chciałabym wiedzieć.
Jejku... Coś mnie wzięło na te pytania retoryczne... Straszne, naprawdę.
(Widzi Pani, pani Mytych? Coś tam mi jednak z lekcji zostało xD)
Słucham: X Rey Dog - Here Comes the King