poczuj to ! 

   ozujsko i dziadek

No więc jak obiecałam dodaje chorwacką notkę <3. zacznę od tego że za wszystkim i wszystkimi będę tęsknić i

dłuuuugo nie zapomne!! i może tam jeszcze wrócęę .. <3

hahaha no to miłego czytania.. jak ktoś to wgl przeczyta

Najgorsze co było to podróż i ten deszcz który całą drogę nam towarzyszył .. później było co raz lepiej.. ^^. zacznę od naszego domq! który był taki śliczny biało-różowy ... nasz najlepszy taras na którym popijało się ranno kavkę i jadło śniadanko a wieczorkiem piło się zimne pivo <3 i słuchało muzyczki.. naszą sypialkę w której nigdy nie było porządku i w którym nigdy nie było cicho? hahahah. jedyne co było złee? to ten podjazd!!! wrrr był jak prawie Mont Everest hahaha ! :D

A nasze miasteczko " Mastrinka " !!! nasza gorąca plaża "Bernardica" na której było opalańsko naszych bladych dupsk! i pływanie w błękitnej wodzie z krabami i małymi rybkami i na której był tak piękny widok na Split <3 . a na plaży dalej.. przesiadywało się z naszymi "plażowiczami" którzy co wieczór popijali Rakije i palili jonty z którymi sie dogadywałyśmy ?? haha i którzy chcieli pływać nago w nocy i uważali nas za "top modelki" hahahhahah i ten pomarańczowy koleś który znał za dobrze agnielski i tak bardzo chciał kissnąć Evosa i rozbrajający dziadek z którym sie fajnie pogadało i który chciał żebym poznała go ze swoją mamą? hahaha i chłopak który lubi blondynki :********

I TROGIR <3 za tym będę najbardziej tęsknić!!! Za naszym mostem na którym poznałyśmy tylee ziomków <3 różowi, czarni i wgl. haha! naszego słodziaka od Fast fooda, który miał już nas dość i któremu powiedziałam że go bardzo kocham hahah i który nie chciał zrobić sobie z nami zdjęcia , ale rybce i tak się udało zrobić fotkę jak nam robił najlepsze hamburgery w Trogirze!! ;D i nasz mały Nicola który odprowadził nas prawie do Mastrinki i jego " ej joł " ;* .. barmana który robił najbardziej wyjebiste drinki! <3 przemiłego kelnera z restauracji w której pizza wyglądała jak by nie miała wyglądać ^^ i wkurzającego faceta który grał na gitarce jakieś straszne.. nie wiadomo co haha xD ! za tymi napalonymi wzrokami Chorwatów! ;o były wszędzie ;o;o;o hahahha ! za Tinem i Ivicą (męskie imiona) hahahah, którym uciekłyśmy bo byli dziwni xd .. biedni .. haha . za fast foodem co zamówiłyśmy Kabasice i też uciekłyśmy.. i najbardziej za tym parkiem <333 gdzie się piło 1,5 l Karlovacko i zajebiście się spędzało czas z Josipem i Peterem <3 !!!! nasza ławeczka, nasze pocałunki, zdjęcia, nasza bania joł i wszystko ! <3 za nimi będę tęsknić najbardziej ... za obcisłymi bluzkami Josipa, za tymi kłótniami Evosa z nim hahahha ! za moim kochanym gryzoniem który zajebiście zgwałcił mi szyje! hahah <3 który jest najlepszy na świecie <3 ;( i za naszym ostatnim dniem który był najlepszy.. <3

I będę tęsknić za chorwackimi pivami "karlovacko" najlepsze <3 "ozujsko"<3 i "pan"<3 , za kelnerem który miał sexi jednego włosa, za śmiesznym sprzedawcą lodów, za psychiatrykiem i naszymi koleżankami z niego hahahha ! , za kupaliste, za śpiewaniem na łodzi "bejbi, bejbi ooooł" !!, za autobusem 42 <3, za naszym tekstem "rzal jaki pysk" za zagrzebem lol haha ! za wieczornymi wypadami na miasto, za widokiem z balkonu, za naszymi kłotniami rybka! <3 ajajaaaj <3 , za kolesiem w bluzce "myszka miki" hahahha ! totalnie na maxaaa za wszystkim będę tęsknić !!! chcę tam wrócić ... :(:(:( <3

CROATIA <3