Połowa stycznia za nami.
Michał uwielbia pomagać w kuchni- wsypywać, mieszać, doprawiać, ugniatać i tak dalej. Mimo że wszystko trwa trochę dłużej i zawsze mam więcej sprzątania- jest super. Lubimy nasze przedpołudnia we dwoje, kiedy tata jest w pracy. Rysujemy, malujemy, robimy zakupy, spacerujemy, śpiewamy, wyklejamy, bawimy się LEGO. Śmiejemy się i wygłupiamy, rozmawiamy <3
Prezenty na dzień babci i dziadka kupione, znalazłam na allegro drewniane kwiaty z dedykacją, które można pokolorować lub pomalować. Jutro młody będzie tworzył.
Zmieniłam kolor włosów na brązowy i czuję się super. Mam jeszcze kilka małych planów, które chciałabym urzeczywistnić ;)
Tymczasem.. miłego wieczoru, uciekam do książki, a później do męża <3