ludzie to kurwy. 

dziś nad wpisem mamy przepiękną M. ale oczywiście nie powiem jej tego bo by się poczuła za fajna hehe.

mam parę myśli które mi chodzą po głowie i postanowaiłam je gdzieś spisać i jak zawsze fbl przychodzi z odsieczą. zabawne jest to że mimo tego że już tyle razy "kończyłam" z wpisami, żegnałam tą platformę i próbowałam odciąć się od tego świata to i tak ostatecznie ciągle tu wracam. nie wiem czemu tak jest, może dlatego że jestem bardzo sentymentalna i nie chce usuwać starych wpisów, a może dlatego że co jakiś czas mam potrzebę wylać gdzieś to co mi siedzi w głowie i fbl wydaje się najlepszym miejscem to tego własnie celu? nie wiem. 
zauważyłam wgl że ostatnio cos dużo znajomków dodaje jakieś wpis. i co najlepsze są to też ludzie którzy nie zaglądali tu od lat. coś chyba jest w tym fbl co nie pozwala ludziom o nim zapomniec.

co ja właściwie chciałam tu napisac? chyba nic konkretnego, tam myślę. poprostu tak jakoś wyszło. 


hah,pamiętam jak kiedyś co roku każdy dodawał jakieś podsumowanie minionego roku przed sylwkiem, to było całkiem fajne i takie oczyszczające. co ja mogłabym powiedziec o roku 2016? na pewno że był inny. było dużo zmian, dużo wyzwań, dużo zabawy i ciekawych doświadczeń, trochę udało mi się rzeczy zrobic ale też bywały momenty nie zbyt fajne. na pewno ten rok nauczył mnie że ktoś kogo traktujesz jak rodzoną siostrę może po prostu w ciągu kilku tygodni zupełnie wyjebać Cie ze swojego życia i w dodatku uważać że nic się nie stało.. ale hej! ja jestem przecież Krawczyk, nie? skoro uważa że nie potrzebuje mnie w swoim życiu to niech spierdala i żałuje co straciła! nie ma co się przejmowac frajerami.

ale żeby nie było aż tak smutno to trzeba zaznaczyć że są też ludzie którzy naprawdę zasługują żeby ich nazwać najlepszymi przyjaciółmi! po pierwsze to chciałabym z tego miejsca podziękować tym osobom które po prostu są, wiedzcie że was kocham i jesteście tą częscią mojego życia której nie oddam za nic w świecie!

po drugie (to bedzie teraz personalne) nie sądziłam że usłysze od Ciebie tak po prostu bez zadnej okazji tyle miłych słów. zaskoczyłaś mnie ale też bardzo uszczęsliwiłaś, to było serio urocze. 
po trzecie, cofając się do przełomu 2015/16, nie sądziłam że przyjaźn może się zacząć w ttak śmieszny sposób ale przynjamniej bedzie co opowiadać wnukom hehe.

największa beka jest w sumie z tego że dodaje wpisa na fbl i to wcale nie z tego powodu że jest mi smutno, jestem wkurwiona, czy mam depresje. dodaje tego wpisa dlatego że w chwili obecnej nie ma za bardzo rzeczy na która mogłabym narzekać. teraz pewnie wszyscy moi wrogowie gryzą lacie hehe.

serio, taka prawda. wszystko układa się super i mam nadzieję że to będzie dobry początek 2017.

czego chciałabym życzyc Tobie czytelniku? myśle, że tego żebyś znalazł sposób jak wyciągać z życia jak najwięcej i cieszyć się każdego dnia z faktu że MOŻESZ zrobić WSZYSTKO. :)


a czego chciałabym życzyć sobie w nowym roku? 

KRAWCZYK NIE PODDAWAJ SIĘ NIGDY I PO PROSTU BĄDŹ ZAJEBISTA! 
nic trudnego. :P