"Świat jest jak przejażdżka kolejką w wesołym miasteczku, gdy się na nią zdecydujesz, zdaje ci się, że jest prawdziwa, bo tak potężne są nasze umysły. Kolejka jeździ w górę i w dół, sprawia przyjemność i napędza stracha, jest kolorowa i hałaśliwa. I dobrze się na niej bawisz, przez jakiś czas. Niektórzy jeżdżą już długo i zaczynają się zastanawiać: "Czy to się dzieje naprawdę, czy to tylko przejażdżka? A inni pamiętają, wracają do nas i mówią: Hej, nie bójcie się, to tylko przejażdżka. A my ich zabijamy. Uciszcie go! (...) Zainwestowaliśmy masę pieniędzy w tę przejażdżkę. Spójrzcie na moje pomarszczone czoło. Na moje konto bankowe. Na moją rodzinę. To musi być prawdziwe." A to tylko przejażdżka."
Bill
Ktoś już pisał że z nurtem polskiej fantastyki płynie lemoniada, że usługi nowych technologii skrzą purpurą, jak złote czasy polskiego komiksu. O tym także że naszemu anty-Hicksowi - Halamie, udało się wmówić społeczeństwu że śmieszne jest to, co przewidywalne. Ktoś już pisał, nawet mówił. I w ciągu tych siedmiu lat, trwania wieku w numerze 21, nic się nie zmieniło. Na błędach własnych nie potrafimy się uczyć a co dopiero na błędach ogółu. Ale co tam, poczekajmy, pośmiejmy się jeszcze, utoczmy śliny. "Przeżyjecie?!" ... przeżyjemy.
_________________________________________________________________
Łap oczywiste w oślinione palce,
wymyśl istniejące w ubitej mysli pianie.
Już że mistrz, że poeta, że artysta.
A topnieją jak się naszcza,
i jak ten śnieg obszczany topnieją.
I że dlaczego te łzy a nie fekalia,
kontrast buduj rozmazując tymi palcami.
Wytrzyj ze śliny i bądź poetą,
tam znów że "gówno" napisz i bądź artystą.
_________________________________________________________________
Cytat tygodnia:
"Robienie wody z mózgów wykształciuchom i zwykłe propagandowe pierdolenie.
Już jutro - w Gazecie Wyborczej."
[niewiemcotuwpisac1]