bądź normalny! nie da się. 

Są ludzie, którzy nie wierzą już w miłość. JUŻ.

Miłość nie istnieje ? Uczucia nie mają sensu bytu ? 
Jeżeli faktycznie tak jest to...albo jesteśmy robotami, albo cudem (tak właśnie nazywamy zjawiska wykraczające poza ryzy naszej nadziei, zjawiska nadprzyrodzone) - co w tych czasach jest jeszcze bardziej niedorzeczne od robotów.

Jeśli jesteśmy tylko wyjałowioną z emocji masą biologiczną, to wolę być nazwana cudem natury, niż robotem przyszłości.

Pewnie Ty wybierzesz zmechanizowaną wersję. Nie dziwi mnie to... większość stawia na rozwój. Bez równicy czy ma przedrostek SAMOrozwój, czy poprzedza go inny ciąg liter. (Żeby była jasność, nie neguję tego. Nic nie ma w tym złego) To całkiem oczywiste, można go z łatwością zdefiniować. Rozum i logika to cechy faworyzowane przez współczseność. Brak wiary też do nich corazczęściej należy.

Wiara... wiara też jest swoistego rodzaju cudem. (Żeby była jasność, nie mam tu na myśli wiary w jakiegokolwiek bożka) Ja wierzę, kocham i czuję. Brak logiki i niesłuchanie się rozumu jest u mnie częste. Zbyt częste.  Honor i przysięga również.