with my best sisters <3
Wczorajszą resztę dnia spędziłam mile z moimi kochanymi siostrami. Zjadłyśmy razem obiad, który przygotowałam wcześniej specjalnie dla nich. Wszystkim smakowało także bardzo się cieszę. Później otworzyłam nam butelkę naszego ulubionego czerwonego wina, wyciągnęłam coś słodkiego z szafy i oczywiście nie mogło obyć się bez ploteczek, śmiechu i też tych normalnych rozmów. Tak cudownie leciał nam razem czas, że żadna z nas nie kontrolowała czasu. Zasiedziałyśmy się tak do 24. Kim i Khloe zostały u mnie na noc. Nie chciałam, żeby wracały tak późno same do domu. Zjadłyśmy razem śniadanie, trochę jeszcze pogadałyśmy i pośmiałyśmy, a następnie każda już poszła w swoją stronę. One do swoich domów, a ja do pracy. Właśnie niedawno z niej wróciłam. Wraz z moimi koleżankami z pracy miałyśmy dzisiaj trochę luzu. Syn naszej szefowej przyjechał do niej w odwiedziny i wyszła gdzieś razem z nim. Będę już kończyć. Czas na mały trening. Odezwę się wieczorem. Miłego! xx
od autorki:
nienawidzę świątcznych porządków, ugh.. ;x