Jest koszulka Doorsów i nauczyłam się pleść warkocz.
A jakbyście wiedzieli, czemu noszę ciągle apaszkę, to byście ze śmiechu pękli.
Nie chciało mi się poprawiać kamerkowej jakości, whatever.
M. WŁAŚNIE NAPISAŁ, ŁII :D!
Pamiętaj, deklu, jak coś spierdolisz...
Dlaczego ja nie umiem skończyć, dlaczego wciąż mimo wszystko o tym myślę?
Dlaczego, kurwa mać, muszę mieć takie delikatne ręce i nie mogę naciągnąć tych pierdolonych strun?! -_-
Skurwysyństwo. :C
Dlaczego w ogóle ciągle coś jest nie tak?
Pomału trzeba wybrać i dowiedzieć się, czy będzie szansa na lepsze, skoro mogę.
Tak mi dziś utkwiło w głowie, gdy słuchałam wszystkiego po kolei, jak zawsze.
And I forget now just what I'm supposed to do