To mój ostatni wpis na tym blogu.
Niecały miesiąc temu skończyłam osiemnaście lat.
Ale czy to tak na prawdę zmienia coś w naszym życiu. . . nic.
Nadzieja umiera ostatnia a cierpienie zostaje na zawsze to jest niestety cała prawda o naszym życiu.
Cierpienie które każdego dnia nie pozwala zapomnieć, zasnąć,oddychać . . z takim natężeniem jakim się żaczęło.
Tak, kiedyś byłam najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi ale teraz. . szczęście to pojęcie względne.
Nie wiem czy będzie mi jeszcze dane powiedzieć od serca że jestem szczęśliwa bo mam własną definicje szczęścia i pozostanie tak na zawsze.
Dziękuje wam wszystkim, tym których poznałam na tym blogu, naauczyłam się sporo rzeczy czy chętnie cieszyłam się z wami waszym szczęściem.
Szczerze wierzę że jeszcze tu wróce ale kiedy nie wiem.
Tylko ty mo,żesz sprawić, że na moim niebie pojawi się słońce. Będę czekać.