photoblog.pl
Załóż konto

Ponieważ rzadko się tu udzielam, zastanawiałam się jakie zdjęcie wybrać do czegoś w rodzaju podsumowania poprzedniego roku i względnego zajrzenia w przyszłość.

 

I spośród wielu naprawdę ładnych według mnie ujęć, wybrałam właśnie to. Z trasy, która była najbardziej nieudana w minionym roku 2023.

 

Nie wygląda ono jakoś powalająco, nie przedstawia nic konkretnego. A jednak to ono ze mną zarezonowało. Ponieważ miniony rok był trudny, na mojej drodze stało wiele niewiadomych, musiałam podjąć bardzo trudne decyzje. Zmagałam się też z problemami zdrowotnymi, które z resztą cały czas się odzywają. Nie mogę udawać, że to na mnie nie wpływa. Choć na codzień dużo się śmieję, są momenty, gdy mam dość.

 

Ale też wiem, że każdy trud w końcu mija. Jedno z moich ulubionych powiedzeń, o których staram się nie pamiętać, gdy czas jest dobry, ale powtarzam jak mantrę, gdy jest trudniej, to "I to kiedyś przeminie". I czasem trzeba zawrócić, tak jak ja tego dnia, którego poszłam na tę trasę ze zdjęcia. Po 250km jazdy samochodem, w obcym kraju i w trudnym terenie, oczekując naprawdę prześlicznych widoczków, po przejściu 1,5km musiałam zawrócić, bo warunki były tak złe. W momencie robienia zdjęcia jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka. I teraz też nie wiem co czeka na mnie w 2024 roku. Zapewne będą lepsze i gorsze chwile. I życzę sobie i Wam, aby te dobre trwały jak najdłużej, a te trudne minęły jak najszybciej. 

 

A żeby nie było tak depresyjnie (bo wcale nie było to moim celem), chcę tylko dać znać, że przez większość czasu jest u mnie dobrze, i miniony rok pod wieloma względami był super, a nawet najlepszy ze wszystkich! Po prostu zawsze są momenty trudniejsze i z tym każdy z nas się zmaga. :)

 

A co było mega udane w 2023? Przede wszystkim wyjazdy. Udało mi się odwiedzić pierwszy raz w życiu Bieszczady. Ponownie też zawitałam na Śnieżkę!

Z zagranicznych wojaży odwiedziłam kilka krajów:

Bułgarię (i to ona jest na zdjęciu :D), do której muszę wrócić, bo jest piękna i tak wiele chciałabym jeszcze zobaczyć!

Chorwację, z przepięknymi nadmorskimi miasteczkami, cykadami grającymi cały dzień i nieznośnym upałem;

Hiszpanię po raz 4 w życiu. To jeden z moich ulubionych krajów. Tym razem rejon Asturias i Galicja (w którym wierzą w wiedźmy! :D). Czy wiecie, że każdy region Hiszpanii jest wyjątkowy, nie tylko pod kątem krajobrazowym itp. ale przede wszystkim ze względu na ludzi, ich wierzenia, tradycje, kulturę itd.?

Niemcy i w końcu też pierwszy raz Berlin. Jednak takie wielkomiejskie klimaty to nie do końca moje flow, ale to również ma swój urok.

Gruzja po raz drugi. Wcześniej bardzo trudno dostępny region Tushetti, tym razem Vashlovani. To taka mała Afryka w Europie. Klimat niesamowity!

 

Poza tym w 2023 roku udało mi się spełnić marzenie by dzierżawić konia. W końcu mogę konkretniej trenować. :)

Dostałam też awans w pracy i ogólnie czuję, że jestem dobrym i wartościowym pracownikiem, a także człowiekiem ogólnie!

 

A w 2024? Planuję mniej wyjazdów, ale za to jeden z przytupem! Jeszcze nie wiem czy wyjdzie, nie wszystko zaplanowane i gotowe, ale bardzo bym chciała, by się udało! Jeśli pójdzie po mojej myśli, to myślę, że coś tutaj o tym napomknę. :D

Chcę też się rozwijać zawodowo i prywatnie. Może tego Hiszpańskiego w końcu się nauczę? Kto to wie? Do niczego się nie zobowiązuje, bo to działa na mnie odwrotnie wręcz, także na luzie. :)

 

Dodane 12 STYCZNIA 2024
166

Informacje o kopytkova


Inni użytkownicy: lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrs


Inni zdjęcia: :) szarooka9325Miły zakątek. ezekh114Uparty jak Osioł :) bluebird11Rekonesans terenu. ezekh114... thevengefulone... thevengefuloneMorze kostki. ezekh114... thevengefulone... thevengefulone... thevengefulone