photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 CZERWCA 2015

Po dwóch miesiącach..

2 miesiące bez jazdy konnej czyli 2 miesiące bez pisania tutaj.

A matura.. 100% z ustnego polaka, 80% z ustnego angola :D

Pisemne.. wole nie myśleć, bo matma to było masowe samóbójstwo..

A dzisiaj.. wstałam po 9, ogarnęłam się, na szybko coś zjadłam i o 10

Rolnik już na mnie czekała pod blokiem. Zgarnęłam sprzęt i na konie.

Jeździłam dzisiaj na srokatej. Nie wiem co się z tym koniem stało, ale

wakacje są nasze i kon wróci do porządku, już ja się o to postaram.

Wiecie.. na koniec zeszłego roku ten koń normalnie reagował na łydkę,

bat to była opcja ostatnia. A teraz? Ja wodze na kontakt i zaczynamy

pracę, a koń sobie stoi i albo się cofa albo próbuje coś odwalić. O nie,

tak to my się bawić nie będziemy. Po kilku minutach chyba zaczęła

ogarniać o co mi chodzi, jednak jedziemy sobie kłusem a ta nagle sru

i się zatrzymuje. Tak samo po drągach.. przejechałyśmy je, ta parę

korków i stop albo do stępa. O córko moja kochana, tak to się nie robi.

Po jakimś czasie się trochę ogarnęła, zaczęła regować na łydki. A w

galopie trochę tragedii.. jedziemy galopem i cały czas koń do pchania

bo inaczej albo było stop albo tylko kłus. W lewo było nie fajnie, w

prawo za to jak nie wytrzymałam i dostała batem to od razu koń o co

chodzi ogarnął. Potem kilka skoków.. z kłusa dwa razy koperta okej,

z galopu też w miarę spoko. Nienawidzę skakać ze wskazówką, no ale

dobra. Potem galopem koperta od prawej strony, galopem przez padok

i jeszcze raz to samo tylko od lewej. Padłam po razie, jednak bite

2 miesiące bez jazdy zrobiły swoje. Postępowałam z nią jeszcze chwile,

pokłusowałam na luźnej wodzy sterując tylko łydkami i Arkadia trochę

to chyba załapała. Paulina wsiadła na niej coś skoczyć, a ja odsapnęłam

chwilę, potem Werę przy skokach pilnowałam i na koniec jakiegoś

dzieciaka na Sułtanie poprowadzałam. Schłodzenie koni, Arkadia się

wytarzała i pobiegła na pastwisko. Sprzęt pomyty, ogarnięty i do domu.

Ehehe, kto sobie opalił na czerwono - brązowo plecy? A no ja, ehehe.

A teraz na konie chyba we wtorek.. o ile prawo jazdy pozwoli.

Bang!

 

 

A tymczasem mecz Gibraltar vs Niemcy. Niemcy jakby nie wiedzieli co

to piłka i jak nią grać. Nie wierzę nie.. ogarnijcie się panowie no!

A Polska z Gruzją.. 4:0! Milik, hat-trick Lewego.. zacnie!

 

 

Komentarze

freesouls to ustne elegancko poszły :D
troche pracy i będzie lepiej :)
18/06/2015 14:33:05
freedomofdreams jeszcze raz gratuluję wyników maturki :P
w końcu na konie pojechałaś ^^
13/06/2015 23:04:24