photoblog.pl
Załóż konto
Przytrzymywania też się zdarzały ...

Przytrzymywania też się zdarzały ...

Daleko się wybił, daleko, ale dał radę i skoczył bezbłędnie !

Daleko się wybił, daleko, ale dał radę i skoczył bezbłędnie !

Jak widać nawet najlepszym w klasie z *, zdarza się wpaść noga za głęboko w strzemię.

Jak widać nawet najlepszym w klasie z *, zdarza się wpaść noga za głęboko w strzemię.

Dodane 21 SIERPNIA 2012 , exif
845
Dodano: 21 SIERPNIA 2012

Niedzielny cross :]

Taki sobie Cross 

Nie miałam czasu teraz wchodzić na photobloga - dzień jest za krótki  !

A działo się dużo nie licząc kowala i codziennych jazd !

 

W niedzielę wybrałam się z panią Agnieszką oglądać i sędziować WKKW - Cross . Zawody odbywały się w Racocie. Spędziłam tam cały dzień, a było warto ! Działo się dużo . Tylko szoda, że leżaków nie wzięłyśmy . Konie świetnie radziły sobie z dosyć trudnymi do pokonania przeszkodami . Niezłe wrażenie sprawiali też niektórzy jeźdźcy swoim dosiadem, równowaczą, czy działaniem . Wygrali oczywiście najlepsi !

Myślę, że nagrodę powinni dostać wszyscy, bez wyjątk, ponieważ każdy przydotowywał do zawodów siebie i konia, każdy wyróżnił się odwagą i dobrymi chęciami. Brawo dla nich !

Najlepsze było to :

Jakaś dziewzyna jechała na siwej kobyle o imieniu Myszka.

Podczas najazdu krzyczy:

- Dawaj Myszka, dawaj !!!

Po skoku poklepała konia i krzyczy :

- Szybciej Myszka, szybiej !!! Koty gonią !

Koń szybko przyspieszył ...

 


Wczoraj pod wieczór miałam mieć razem z Wiką i panem Tomkiem trening skokowy. Tylko tyle, że ja na Uśmim . Jak wsiadałam  na naszym parkuże było takie bardzo ciemne niebo. Jak już ruszyliśmy to z kolei zrobiliśmy parę kroków i nagle był taki wielki podmuch wiatru . Taśma zaczęła wirować jak szalona a przeszkody i stojaki zaczęły się wywalać więc zsiadłam i uspokoiłam konia, a po chwili ruszyliśmy do stajni. Uśmi -oaza spokoju . Prawie w ogóle się nie bał .

Piasek zaczął latać w około nas i myślałam że zaraz będzie jakaś burza piaskowa lub trąba powietrzna... Ale jednak się pomyliłam i nie było . Zupełnie jak w filmie .


Dzisiaj  miałam rano jechać w teren na Iliadzie, ale biedulka bardzo cięzko oddychała i dostała zastrzyk . Pani Agnieszka miała szczęście, bo ucelowała w samą żyłę, przez co było szybsze działanie . I bardzo dobrze, bo się kobyłka męczyła .

W takim więc razie pojechałam na Uśmim . Gold jak i zarówno Nicpoń byli dzisiaj weseli . Goldasek się wodblokowywał i był szczęśliwy - puszczał takie małe bryki . A Uśmi chciał się pościgać i wyprzedził Golda w galopie. Chwilę pogalopowaliśmy pierwsi i się zatrzymaliśmy . Później jechaliśmy z kolei bardzo wolnym galopem za Goldem, że Nicpoń sobie kłusował. Łydka jednak oznajmiła mu, że nie ma lenistwa . Prawie cały teren galopowaliśmy i stępowaliśmy też trochę. Jak na Małego to był duży wysiłek .


Następnie po terenie wsiadłam na Galindę . Miałam dzisiaj sama trening, ponieważ panią bolała głowa i poszła spać.

Opłacało się ! Koń świetnie chodził . Powyginałyśmy się też dzisiaj - robiłyśmy dużo, dużo wolt . Fajnie, fajnie . Była mega, mega rozluźniona W galopie wyciągała głowę do dołu prawie cały czas !

Kochana !

Później umyłam koniowi wszystkie cztery nogi i kopyta ! Jakie miała bialusieńkie skarpetki po kąpieli.

Dobra, nie będę się już tak rozpisywała !

Komentarze

mooncake haha to moja "córka" krzyczała <3
03/01/2013 11:49:12
doomciax3 śliczne ;o
25/08/2012 8:31:43
~simma Dawaj Myszka, dawaj ! XD
22/08/2012 15:52:57
koniowatee Łeee, ostatniego zdjęcia nie widać - nie ma miniaturki...
Zdjęcie jest, ale się nie pojawiła miniaturka na fotorelacji ...
Żeby je włączyć wystarczy kliknąć w te szare pole na samym końcu :]
22/08/2012 11:38:42