Oto Salwa . Koń na którego Natalia już dawno czekała . Przyszła do Nas na początku czerwca . Dowiedzieliśmy się , że miała 3 źrebaki pod rząd , a przed nimi była w krótkim treningu. Kiedy chcieliśmy jej założyć siodło , prawie Nas pozabijała .. Jeździła na lonży , cała zestresowana . Później Natalia na nia wsiadła i jeździła też na dużym placu, a nawet skoczyła małego krzyżaczka ;) Po tej pierwszej jeździe Salwa była całaaa spieniona , woda się z niej lała po prostu . Ale jak się zmienia to niesamowite . Na 3-4 jeździe skakała już oksera 115 . Ma wielki potencjał do skoków , wkońcu odziedziczyła to po ojcu ( Genius ) . Niestety miała duży problem ze stacjonatami. Mogła skoczyć wielkiego oksera , a stacjonate 30 cm zrzucić. Było to przyczyną wychwytywania przez nią nawet najmniejszych błędów jeźdźca . Jednak po 3 tygodniach pracy , obydwie się super dogadały :) Nawet trener stwierdził , że to jest koń na którym Natalia jeździ lepiej od niego. Natalia sprawia , że się uspokaja , obydwie się rozumieją . I 24 czerwca wyruszyły na pierwsze zawody Salwy do Łobżenicy . Salwa nie skakała wcześniej triplebare'ów , ani szeregów , a wszyscy bali się o stacjonaty. Jednak zadziwiła wszystkich czystym przejazdem :O Poszło jej super mimo , że nic nie zajęła ( 3 sekundy za wolno :( ) . Wszyscy są z niej zadowoleni . A dziewczyny dalej trenują . Bo szykują się na L :)
Filmiki z treningu i z zawodów :
http://www.facebook.com/photo.php?v=328859697194290
http://www.youtube.com/watch?v=sZOj5--lBM4
Zuz :D