Z pokazów w Dorposzu:)
No to może zaczne coś w końcu pisać na tym fbl...
Zaczęły się wakacje, jeszcze ich do końca nie czuje, nie jest tak jak powinno być ale się coś dzieje. Jeszcze nie byłam (we wakacje) nad jeziorem tak żeby się wykąpać ale od soboty do dziś byliśmy w Laskowicach na rybach. Wiosna stoi nieruszana już tydzień bo jak nie pogoda to zawsze coś wypadnie:/ Jeździłam w poniedziałek ale dość krótko i na lonży ale i tak było fajnie:) dziś wezmę ją na lonże a jutro rano wstanę i wsiądę :D Dziś byliśmy na strzelnicy, zrobiliśmy sobie grilla i trochę postrzelaliśmy, fajnie było:) Coraz lepiej nam idzie, w czwartek jeszcze śmigamy tam a w piątek na zawody, ojojoj
hmm może do weekendu uda mi się w miarę ogarnąć Wiosnę no i wtedy bym się gdzieś wybrała, może nad Czyste :D
Ogólnie plan jest taki ja jeżdżę do Roksany- robię za instruktora i uczę się skakać /-Roksana przyjeżdża do mnie mi pomagać i w taki oto sposób mam nadzieje się czegoś nauczymy :D