Zimowe Pimpki Olimpki-Lampartki dzisiejszy leniwy dzień w stajni :)
U nas wszystko gra, koń pracuje super, pogoda dopisuje, skończył się grudzień (masakryczny czas w pracy) - żyć nie umierać! Ale coraz bardziej marzy mi sie wyjazd gdzieś daleko, gdzie jest ciepło, jest morze i błogie nieróbstwo. A gdzie tam jeszcze do letniego urlopu...
Pies się ogarnął i jest wspaniałym towarzyszem włóczenia sie po polach i lasach. Kot stwierdził, że w nocy się śpi, ale za to 4:30 to fajna pora, żeby pogonić się z kotką. Także nie narzekam na nudę w swoim zoo
A, minął też 2014r. Uważam, że był całkiem udany, mimo że znalazłam pracę w niepełnym wymiarze godzin i daleką od zawodu -> grunt że coś w ogóle jest. W nadchodzących roku planuje zmienić pracę, kupić samochód i wyjechać na zawody z Olimpem oraz przede wszystkim zamieszkać z G. Will see...