Starodawny szufland, jeszcze KJK Szarzy - okolice roku 2012, by Ela Drozdowicz
Po czterech latach dzierżawy tego konia jestem totalnie wypalona i nie mam w sobie nawet cienia entuzjazmu i cierpliwości, które pozwolilby mi na kontynuowanie tego sportu na dotychczasowych warunkach.
Mam kilka opcji w razie W, ale na razie nie jestem w stanie przekonać się do kolejnej zależności od cudzych opinii, fochów i pomysłów.
Bardzo chcę jeździc, bardzo chcę wlasnego konia i bardzo chcę mieć w końcu świety spokój w tej sferze.
Niestety na pewno nie w tym roku... I szczerze - wole odczekać, nie jeździć (=nie płacić obcycm osobom za podjeżdżanie im konia) i może w przyszłym roku się uda.
Cel jest. :)
Inni użytkownicy: sniezka96misiek012bambiiik057maz44asdbkicia564aniasobkarolinananananarybal69dzasta95a
Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24