Koń zjada mi buta, tak go głodzę! by juliadna
W temacie konia może się nie wypowiem, bo cenzura mnie zje... Generalnie jest chujowo i tyle. Nie wiem czy ktoś nas nie lubi czy coś ale mam po prostu serdecznie dość, bo jak nie on to ja i potem znowu on. Wiecznie kurwa COŚ. Człowiek staje na rzęsach, zeby koń miał jak najlepiej a pewne rzeczy są i tak niezależne, bo komuś się nie chce.
Czekamy na diagnozę, moze jutro dr Gie będzie, ale osobiście na ten moment mam ochotę kogoś ukatrupić, kto zjebał nam całą robotę od-majową. I ciekawe kiedy (i chyba - jakim cudem) koń wróci w trening w najbliższej przyszłości i co tym razem zrobię sobie JA - przestaję wierzyć, że to przypadek.
Mam dość.
http://www.youtube.com/watch?v=PjDNaehmUWo
A do tego kot jest chory. No żyć, nie umierać. Chociaż może byłoby to lepsze.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24