Grafomanna.

Czarny kawałek futra to Maksymilian, mężczyzna mojego życia.
No prawie... Zajmuje zaszczytne, drugie miejsce.

nie umiem cię kochać mniej

Twarda i stanowcza? Gwoli sprostowania:

Ostatnie wydarzenia w moim życiu pokazały mi, że jestem nie tak silna/twarda na jaką się kreuję i dużo słabsza niż myślałam.

Stanowczość i patos są wynikiem raczej dystansu, który jest moim nieodłącznym elementem w każdej sprawie.

To tyle, żadnych nadnaturalnych zdolności, żadnych wybijających się ponad normę cech.

***

Trudno mi ostatnio zmaterializować w myślach strony tekstu, choć wyobraźnię mam sporą.

Książki przestają mnie cieszyć, coś jest nie tak. Mam zacząć się bać?

***

Boję się ludzi, którzy rozmawiając ze mną stawiają na końcu zdania wykrzyknienie.

Serio; sprawiacie wrażenie psychopatycznych, nienaturalnie pobudzonych istot.

***

Nie spodziewawszy się, że tak wielkie zmiany zajdą w ciągu pół roku.

Czekam cierpliwie na haczyk. Jak powszechnie wiadomo, nic co dobre nie trwa zbyt długo.

I bez względu na to ile twa i tak przychodzi nam za to zapłacić.

Pieprzona równowaga.

***

Po moich wypowiedziach zostawiam tylko chaos.

Nie mam zamiaru przepraszać.